Ostatnio chęć do grania w gry mnie opuszcza, aczkolwiek około 1h-2h poświęcam na nie codziennie. Głównie Rocket League (bardzo wciągająca), ETS2, FIFA 16 (ostatnio coraz rzadziej, ta gra to worek bugów, ale wraca się do niej, bo jest jedyną dobrą kopanką, ale tylko ze względu na licencje, których brakuje PESowi, który z kolei ma lepszy gameplay).