Jedna z największych pułapek początkującego programisty to zbytnie podjaranie i chęć ogarnięcia wszystkiego naraz, aby od razu pisać spektakularne programy. Jak zaczynałem z C++, to też bombardowałem głowę taką ilością informacji, że się w niej nie mieściły. Setki stron książki na dzień, a efekt tego był taki, że musiałem później wracać do podstawowych zagadnień, bo nie umiałem ich zastosować. Z innymi językami jest podobnie. Zwolnij, wyluzuj i powtarzaj po setki razy. Z czasem zobaczysz efekty, 1-2 nowe zagadnienia na dzień i zawsze później praktyka, bo to w edytorze się najwięcej uczysz.