To jest dopiero dziwactwo. Chyba łatwiej będzie mi udowodnić istnienie / nieistnienie Boga lub odszyfrować moją byłą niż zrozumieć jak ten mój komp działa. Pogrzebałem w BIOSie, temperatura CPU na wejściu była 85 stopni. Nic tam nie zmieniałem. Ściągnąłem obudowę, nic nie czyściłem, odpiąłem tylko wszystkie kable. Nie czyściłem, bo robiłem to jakieś 3 miesiące temu i nie widziałem potrzeby. Teraz hula jak złoto. Chwile pochodził głośno jak kosiarka (dosłownie, wręcz zagłuszał telewizor) i już jest wszystko OK.
Zadam drugie pytanie, żeby nie zakładać nowego tematu.
Procesor jeśli nie ma chłodzenia, wentylator nie działa lub jest zanieczyszczony to wiadomo, może się przegrzać. A czy może się to stać od nadmiaru poleceń jakie ma do wykonania? Pytam, bo mam dysk 500 GB podzielony na trzy partycje, i na całym kompie miałem około 2 GB wolnego miejsca. Cały był zapchany głównie programami, niedziałającymi grami (format nie robiony od października 2011).