Ten tekst jest pisany bez patrzenia się na klawiature, jak na moje to trza znaleźć pierwszy klawisz, a potem jakoś idzie.
- Kurde, klawiaturę, a nie klawiature. Cóż, bywa.
Powiem Ci że nie potrzeba większych programów do nauki pisania bez-wzrokowego, wystarczy dziewczyna, fajna, z którą mógłbyś popisać parę godzin.
Ja tak się nauczyłem ortografii, przez autokorektę, no i zawsze czytam to, co napisałem, przed wysłaniem. Ciekawe, nie potrafię wymienić liter od q do m na klawiaturze, po kolei, ale moje palce jakoś to potrafią - Nie mówię tu o samym klikaniu q, w, e, r, t, y itd... A o to, iż potrafimy pisać całe zdania, nawet poprawiając błędy, choć nie widzimy co piszemy.
Mózg to coś niezwykłego...
Anyway, powodzenia w konkursie. Życzę Ci, abyś go wygrał. :)