Ja się pochwalę, że kupiłem skórzany fotel po przecenie, bo coś za ok. 450 zł, ponieważ miał jedną dziurkę w tapicercę i powiem, że jest okropnie wygodny. Jeśli fotel, to sądzę, że tylko skórzany i z duża ilością wypełnienia - taki, jaki mają szefowie wielkich firm