Atak sieciowy to zazwyczaj generowanie dużej ilości zapytań które mogą w znaczący sposób wpłynąć na działanie serwera odbierającego dane wtedy właściciel serwera poniesie straty materialne wtedy jeśli będzie potrafił udowodnić swoje racje osoba odpowiedzialna za atak poniesie konsekwencje zgodnie z obowiązującym prawem danego terytorium. U nas to luz. Wyrok w zawiasach i pewnie jakieś tysiące do zapłaty. Jeśli wcześniej firewall tego nie wykryje i po prostu zignoruje pakiety wtedy zapytania przejdą przez przewody i zostaną przetworzone jakby nigdy nic. Inną kwestią jest to jak bardzo rozumiesz działanie protokołów sieciowych. Może znasz coś czego nikt inny, ale zakładam, że raczej nie otwierałbyś się na forum dla laików. Generalnie powiem tak. Droga wolna. A co do keyloggerów to chyba musiałbyś być bardzo zdesperowany, żeby użyć tak prostego narzędzia ;)