Witam. Mam bardzo, ale to bardzo lamerskie pytanie. Parę miesięcy temu zaktualizowałem 64 bitowego Windowsa 7 Ultimate do Windows 10. Następnie z pendrive'a zainstalowałem go na czysto. Po instalacji sterowniki same mi się pobrały i nie musiałem nic robić, wszystko działa bez zarzutu, nawet drukarka. Sam zainstalowałem jedynie stery do grafiki, bo słyszałem, że te z Windows Update są kiepskie. Wszystkie stery, które mam na oryginalnych płytach są przestarzałe i kończą się na XP-eku. Kiedy przeszedłem na Windows 7, wszystko musiałem wynajdywać w sieci. A jak mają się sprawy z Windą 10? Mogę polegać na tych, które same mi się z automatu zainstalowały?