Witajcie!
Może nietypowo, ale w tym temacie chciałem poruszyć temat dotyczący jednych z najważniejszych sfer w życiu człowieka, czyli miłość oraz związki. Jak dobrze wiecie, wiele osób, które są informatykami to introwertycy, którym natura nie ułatwia poznawania osób. Niektórzy z nas zainteresowali się informatyką m.in. przez to, że jesteśmy nieśmiali. Na przykład ja przez to, że męczy mnie grono wielu osób, często zamiast wyjść na wielką huczną imprezę wolałem zostać w domu programując. I nie, wcale nie czuję się lepszy. Po prostu wybrałem to co mi sprawiało większy komfort psychiczny.
Problem jest z tym, że niedługo kończę studia inżynierskie - informatyka, więc kontakt z kobietami był niestety bardzo, bardzo ograniczony - u mnie na roku to jakieś 5%, a może życie towarzysko-uczuciowe jak na 22 latka to jest jakaś porażka. Może i z mojej winy - chorobliwa nieśmiałość, właśnie dlatego wkrótce idę do psychologa. Powodów by być zakompleksionym nie mam, tym bardziej, że jestem atrakcyjny z wyglądu, wysoki, uprawiam sport i dbam o siebie od wielu, wielu lat. Z charakteru staram się być dobrym człowiekiem i przestrzegać też zasad, które były w książce polecanej przez Pana M.Zelenta - "Jak zjednać sobie ludzi. Jednak nie potrafię znaleźć kogoś kto byłby moją bratnią duszą, bo owszem, ze względu na fizyczną atrakcyjność nie mam problemów z płcią przeciwną, ale boli mnie to, że w wieku poniżej 25 lat te związki są takie niestabilne, niedojrzałe - co pewnie jest jakimś elementem rozwoju człowieka, ale uwierzcie. Znaleźć wolną, wartościową kobietę to cud. A podejść do niej i zagadać... Jeszcze większy.
Dlatego tutaj pytanie kieruję do Was. W jakich okolicznościach można spotkać kogoś wartościowego, biorąc pod uwagę fakt, że na portalach randkowych często podchodzi się bardziej marketingowo niż romantycznie - niestety. Jestem też ciekawy rad starszych pasjonatów, którzy tworzą stałe i trwałe związki w jakich okolicznościach spotkali swoje dziewczyny/żony oraz to co według Was ma największy wpływ na sukces relacji między kobietą a mężczyzną.
Zapraszam do dyskusji! :)